Taki wpisy podbudowują. I człowiek zaczyna wierzyć że jak robi coś bezinteresownie to to kiedyś sympatia do niego wróci. I szczerze mówiąc ja ciągle tego doświadczam. Byłam u Ciebie na blogu , piękne rzeczy robisz, chyba zagoszczę tam na dłużej. Życzę dużo zdrowia dla synka i siły dla Ciebie. Na pewno będzie wszystko ok tylko trzeba zawsze tak w to głęboko wierzyć . Pozdrawiam
Fajne poszewki wysłałaś :) ewa
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!! Dzieciaki się ucieszą:)
OdpowiedzUsuńNo i bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem z synkiem w szpitalu leży na poduszce z motylkami i kwiatuszkami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem z synkiem w szpitalu leży na poduszce z motylkami i kwiatuszkami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaki wpisy podbudowują. I człowiek zaczyna wierzyć że jak robi coś bezinteresownie to to kiedyś sympatia do niego wróci. I szczerze mówiąc ja ciągle tego doświadczam. Byłam u Ciebie na blogu , piękne rzeczy robisz, chyba zagoszczę tam na dłużej. Życzę dużo zdrowia dla synka i siły dla Ciebie. Na pewno będzie wszystko ok tylko trzeba zawsze tak w to głęboko wierzyć . Pozdrawiam
Usuń