Amorek ze skrzydełkami w czerwonych spodenkach tylko serduszka mu brak ....
wiem to nie luty i nie walentynki ale... jakoś tak mi się spodobał, że nie mogłam się powstrzymać.
Ten uśmiech mnie po prostu zauroczył ....
Teraz jest czas komunii i ostatnio same lale w albach tylko szyje,
więc chyba dlatego zapragnęłam takiej czerwieni
Wspaniały! Prześliczny aniołek i ten uśmiech... CUDO!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jaki wesoły aniołek! Śliczny! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczadowa:)
OdpowiedzUsuń